Mieszkańcy Pisza wstrząśnięci śmiercią 20-latka. Nocna prohibicja powstrzyma falę przemocy?

i

Autor: Shutterstock Zdj. ilustracyjne.

Zakaz rozwiąże problem?

Mieszkańcy Pisza wstrząśnięci śmiercią 20-latka. Nocna prohibicja powstrzyma falę przemocy?

2025-05-15 12:12

Władze Pisza (woj. warmińsko-mazurskie) reagują na śmierć 20-latka, brutalnie pobitego w parku przez grupę młodych mężczyzn. Od środy (14 maja) mieszkańcy tego mazurskiego miasta mogą wypowiedzieć się, czy chcą nocnej prohibicji. Konsultacje społeczne potrwają do 28 maja.

Super Express Google News
B.BUDKA: REPARACJI NIE MA W AGENDZIE NASZEGO RZĄDU

Pisz. W tym miejscu strach się pojawiać? Brutalne pobicie i śmierć 20-latka

Przypomnijmy, że pod koniec kwietnia 2025 r. w parku nad rzeką Pisą brutalnie pobity przez grupę młodych mężczyzn został 20-letni mężczyzna. Poszkodowany przez ponad dwa tygodnie przebywał w stanie krytycznym w szpitalu. Niestety, 11 maja zmarł.

W miejscu, gdzie doszło do tragedii, już od dłuższego czasu gromadzi się młodzież. Już wcześniej wzywano funkcjonariuszy do interwencji z powodu m.in. zakłócania ciszy nocnej.

Konsultacje społeczne w Piszu. Będzie nocna prohibicja?

Władze miejskie wydały komunikat, że "w związku z brutalnym pobiciem młodego mieszkańca Pisza oraz atakami agresji i przemocy powodowanych przez używki" ruszają konsultacje społeczne ws. ograniczenia nocnej sprzedaży napojów alkoholowych w sklepach i na stacjach benzynowych na terenie gminy. Mieszkańcy mogą wypowiedzieć się w tej sprawie od 14 do 28 maja.

Burmistrz Pisza Dariusz Kiński powiedział w rozmowie z PAP, że przeprowadzenie takich konsultacji jest niezbędne, żeby nad propozycją tzw. nocnej prohibicji mogła głosować rada miejska. Kiński dodał, że miejscowa policja już wcześniej sygnalizowała problem z narastającymi wśród młodzieży uzależnieniami, agresją i przemocą, a tragiczne zdarzenie w parku zintensyfikowało działania.

Wyjaśnił, że w wieczorem i w nocy w parku nad rzeką zbiera się wielu młodych ludzi, którzy "powodują różne zachowania agresywne". W pobliżu jest otwarty sklep z alkoholem. - W tej okolicy jest po prostu niebezpiecznie - przyznał Kiński.

Za mało policjantów w Piszu

Według burmistrza przedstawiciele policji i specjaliści z miejskich instytucji - m.in. ośrodka profilaktyki i terapii - uważają, że ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu spowoduje, że skala problemu może się zmniejszyć. Kiński przekazał również, że policja "w miarę swoich możliwości" zwiększyła patrole w tej okolicy, ale zaznaczył, że piska komenda ma problem z niedoborem policjantów.

Niestety, na Warmii i Mazurach wiele komend powiatowych to zgłasza. U nas też jest za mało policjantów, żeby wypełnić wszystkie dyżury i zwiększyć ilość patroli.

- powiedział burmistrz Pisza.

Policjanci z województwa pomogą piskim kolegom?

Kiński dodał, że lokalny samorząd zwrócił się już do komendy wojewódzkiej policji o skierowanie na czasowe dyżury do Pisza funkcjonariuszy prewencji z większych miast, zwłaszcza latem.

W ocenie burmistrza, problemem jest również brak właściwego reagowania przez młodzież na takie zdarzenia, jak niedawne pobicie w parku. Jak zauważył, żaden z obecnych na miejscu młodych ludzi nie zadzwonił po pomoc.

W sprawie tragicznego zdarzenia w Piszu toczy się śledztwo pod nadzorem prokuratury. Policja podała, że dotychczas zatrzymano osiem osób w wieku od 16 do 19 lat. Dwóch najmłodszych zostało objętych nadzorem kuratora. Pozostałym przedstawiono zarzuty; pięciu tymczasowo aresztowano, a jedna osoba - decyzją sądu - została zwolniona.

Prok. Daniel Brodowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, poinformował w rozmowie z PAP, że śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok 20-latka.

Jeżeli opinia biegłego potwierdzi bezpośredni związek pomiędzy zadaniem pokrzywdzonemu określonych obrażeń a jego zgonem, możliwa jest zmiana kwalifikacji prawnej czynu na pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Za takie przestępstwo grozi nawet 15 lat pozbawienia wolności.

- przekazał Brodowski.

Nagranie z monitoringu pogrążyło agresorów

Rzecznik olsztyńskiej prokuratury przypomniał, że przebieg zdarzenia jest znany dzięki nagraniu z monitoringu. Napastnicy bili i kopali 20-latka po całym ciele; wszystko trwało kilkanaście sekund. - Wyjaśnienia podejrzanych nie pozwoliły jak dotąd ustalić, co było bezpośrednim motywem tego zajścia - dodał Brodowski.

Według prokuratora nie ma badań świadczących czy podejrzani byli w chwili zdarzenia pod wpływem alkoholu, ponieważ zostali oni zatrzymani co najmniej dobę, a nawet kilka dni po tym. Wcześniej prokuratura podała, że w grupie osób zatrzymanych po pobiciu w piskim parku jest chłopak, który w tym roku miał zdawać maturę.

CZYTAJ TEŻ: Straszny finał balangi. Mirosław chwycił za nożyczki i wbił w szyję gospodarza

Sonda
Czy popierasz zakaz nocnej sprzedaży alkoholu?
Poranny Ring - Mariusz Błaszczak 14.05.2025

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki