
Pościg jak z westernu. Policjanci zamiast bandytów ścigali... konia!
W czwartek (26 czerwca) oczom policjantów ukazał się nietypowy widok. Gdy jechali drogą krajową numer 51 w okolicy miejscowości Bukowo, niedaleko granicy z Rosją, natknęli się na biegnącą środkiem drogi… klacz. Nie była to robota ekipy filmowej, kręcącej western pod rosyjską granicą, ale samo życie.
Po warmińsko-mazurskich drogach zdarza się przebiegać łosiom, sarnom czy dzikom, jednak koń to niecodzienny widok. Zamiast bandytów, trzeba było więc gonić za koniem, który - jak widać - zgubił swojego "kowboja".
Policjanci podejrzewali, że klacz najprawdopodobniej przestraszyła się czegoś, pokonała ogrodzenia i uciekła, biegnąc przed siebie. Funkcjonariusze natychmiast podjęli próbę dogonienia i uspokojenia konia, który stwarzał zagrożenie na drodze.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Bartoszycach, mundurowym udało się zagonić klacz na polną drogę, a następnie ustalili, kim może być właściciel zwierzęcia. Ten niedługo później odnalazł konia i zaopiekował się nim. Skończyło się więc na strachu. Morał z tej historii jest taki, że właściciele zwierząt, tych dużych i tych małych, powinni dobrze zabezpieczyć swoich pupili przed ew. ucieczką.
Policyjne statystyki z Warmii i Mazur
W czwartek (26 czerwca) policjanci z woj. warmińsko-mazurskiego zatrzymali 54 sprawców przestępstw. Tego dnia doszło do dwóch wypadków drogowych, w których na szczęście nikt nie zginął. Dwie osoby zostały ranne. Na Warmii i Mazurach ostatniej doby doszło do 63 kolizji drogowych. Funkcjonariusze zatrzymali 27 pijanych kierowców.
CZYTAJ TEŻ: Suczka-saperka Molly znalazła granat. Właściciel nie mógł uwierzyć własnym oczom
Źródło: KPP Bartoszyce