ChatGPT poprawnie zdiagnozował u raka u 27-latki
Historia Marly Garnreiter, 27-latki z Paryża obiegła kilka dni temu media. Kobieta w rozmowie z zagranicznymi mediami opowiedziała o tym, jak ChatGPT kilkanaście miesięcy temu zdiagnozował u niej raka. I choć początkowo 27-latka zlekceważyła te informacje podane przez sztuczną inteligencję, niestety rok później diagnozę potwierdzili lekarze. Marly Garnreiter przez jakiś czas dokuczały uciążliwe objawy takie jak nocne poty i swędzenie skóry. Kobieta przez jakiś czas tłumaczyła to stresem związanym ze śmiercią swojego taty, który zmarł na raka jelita grubego w styczniu 2023 roku w wieku 58 lat. Pewnego dnia postanowiła zapytać ChatGPT czym mogą być spowodowane objawy, których doświadcza. Wówczas sztuczna inteligencja podała Marly druzgocącą diagnozę.
Powiedział, że mam raka krwi (...) Moi przyjaciele byli sceptyczni, gdy im o tym powiedziałam, i radzili, żebym skonsultowała się z prawdziwymi lekarzami
- przyznała w rozmowie z "The Daily Mail".
Objawy nasilały się, aż w końcu lekarze postawili wstrząsającą diagnozę. Potwierdziły się słowa AI
Początkowo Marly Garnreiter zlekceważyła diagnozę AI, jednak z czasem niepokojące objawy zaczęły się nasilać. Rok później, w okolicach Bożego Narodzenia 27-latka zaczęła odczuwać ból w klatce piersiowej i ciągłe zmęczenie. Przeczuwała, że coś jest nie tak, więc udała się do lekarza. Ci zlecili szczegółowe badania, które wykazały "dużą masę" na jej lewym płucu, a testy potwierdziły chłoniaka Hodgkina - rodzaj raka krwi atakującego białe krwinki. Badania zatem potwierdziły diagnozę sprzed roku, którą postawiło kobiecie AI.
Czułam dużo złości. Wszystko wydawało się niesprawiedliwe. Nie chciałam, by moja rodzina musiała przez to przechodzić jeszcze raz (…) Bardzo ważne jest, aby słuchać swojego ciała
- powiedziała Marly w wywiadzie z Daily Mail. Obecnie 27-latka jest w trakcie chemioterapii i mimo trudnego leczenia jest "pełna nadziei na przyszłość".
Pamiętaj, że AI może wspierać w procesie diagnostycznym, jednak nigdy nie zastąpi profesjonalnej opieki medycznej. Dlatego, gdy Cię coś niepokoi, zamiast szukać pomocy w sieci, najpierw udaj się do lekarza.
