O krok od tragedii na przejeździe w Ryńsku! Wszystko widać na nagraniu. Mrozi krew w żyłach

2025-06-25 15:30

O włos od tragedii w Ryńsku (woj. kujawsko-pomorskie). Kierowca kii XCeed zignorował sygnalizację świetlną i rogatki, wjeżdżając na przejazd kolejowy tuż przed nadjeżdżającym pociągiem. Mrożące krew w żyłach nagranie z incydentu obiega internet, a internauci nie zostawiają na mężczyźnie suchej nitki.

O krok od tragedii w Ryńsku! Kierowca wjechał na tory tuż przed pociągiem

i

Autor: policja.pl, Bandyci Drogowi (X)

O krok od tragedii w Ryńsku! Kierowca wjechał na tory tuż przed pociągiem

Sobota, 21 czerwca. Ryńsk — spokojna miejscowość w województwie kujawsko-pomorskim — staje się tłem dla dramatycznego incydentu. Kierowca osobowej kii XCeed zbagatelizował ostrzegawcze sygnały świetlne i opadające rogatki, próbując przejechać przez tory w ostatniej chwili. Na nagraniu opublikowanym przez profil „Bandyci drogowi” w serwisie X widać, jak auto zatrzymuje się między szlabanem a torami — kilka sekund później przez przejazd przelatuje rozpędzony pociąg.

Zobacz: Matka miała prawie trzy promile, on ponad dwa. Jechali z trójką dzieci. Dramatyczny finał

Internauci nie zostawili na kierowcy suchej nitki. Oto część komentarzy, które pojawiły się pod nagraniem:

- Wyobraźcie sobie tak szanować własność, żeby ryzykować własne życie byleby nie wyłamać rogatek...

- Nie rozumiem takich pseudo kierowców, co wjeżdżają na przejazd, gdy mrugają czerwone światła. A nawet jeśli, jest czas na opuszczenie przejazdu bo zapory opuszczają się z pewnym opóźnieniem.

- Nie rozumiem takich ludzi czemu on po prostu nie odjechał do tyłu? I jak on się tam wgl znalazł?

Zachowanie kierowcy pokazuje, jak cienka może być granica między życiem a śmiercią. Tego dnia skończyło się na strachu, ale sytuacja mogła zakończyć się tragicznie. Eksperci przypominają: przejazd kolejowy to nie miejsce na ryzyko. Zderzenie z pociągiem to niemal zawsze wyrok śmierci.

Policja apeluje o rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Wjazd na przejazd przy włączonych światłach ostrzegawczych i opuszczających się rogatkach to nie tylko skrajna nieodpowiedzialność, ale też wykroczenie, za które grożą poważne konsekwencje – również karne.

Tym razem kierowca uszedł z życiem. Ale czy następnym razem los będzie równie łaskawy?

W Rzeszowie mówili o bezpiecznym zachowaniu na przejazdach kolejowych

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki