Sensacja w Otwocku! Uciekł z aresztu i... poszedł do byłej! Co za historia!
W połowie czerwca 49-letni mieszkaniec Otwocka zbiegł z aresztu śledczego, gdzie odbywał karę za kradzież. Przez ten czas ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, jednak tęsknota za byłą konkubiną okazała się silniejsza.
W środę (25 czerwca) mężczyzna postanowił odwiedzić swoją byłą partnerkę. Nie mogąc pogodzić się z rozstaniem, w stanie nietrzeźwości dobijał się do jej drzwi. Zaniepokojona kobieta wezwała policję.
Na miejsce szybko przybyli funkcjonariusze. Zatrzymany 49-latek od razu przyznał się, że uciekł z aresztu podczas przepustki. Policjanci potwierdzili te informacje w systemach policyjnych.
„Dwa tygodnie temu uciekłem z aresztu” – miał powiedzieć zatrzymany policjantom, cytowany przez podkom. Patryka Domareckiego z otwockiej policji.
Polecany artykuł:
Otwock: Dodatkowe kłopoty uciekiniera
Mężczyzna jeszcze tego samego dnia wrócił do aresztu, aby dokończyć odbywanie zasądzonej kary. Na tym jednak nie koniec jego problemów. Teraz 49-latkowi grożą dodatkowe dwa lata pozbawienia wolności za bezprawne samouwolnienie.
Alarm w Piasecznie. Więzień pobił policjanta do nieprzytomności i uciekł sprzed sądu
Opisywaliśmy też sprawę sensacyjnej ucieczki mężczyzny. Sprzed Sądu Rejonowego w Piasecznie zbiegł więzień! Wcześniej pobił jednego z eskortujących go policjantów do nieprzytomności, a drugiemu uciekł. W całym mieście policja ogłosiła alarm, a za zbiegiem trwa obława. 36-latek był osadzony w zakładzie karnym w Grójcu. - Doprowadzany do Sądu Rejonowego w Piasecznie z zakładu karnego w Grójcu mężczyzna zbiegł. W Piasecznie ogłoszono alarm, a na miejscu pracują policjanci z wydziału kontroli policji – mówił w rozmowie z „Super Expressem” Rafał Jeżak z zespołu prasowego komendanta wojewódzkiego policji w Radomiu. Jak do tego wszystkiego doszło? Więcej o informacji o tej sprawie znajdziesz TUTAJ.