Wybory prezydenckie 2025. Afera w komisji wyborczej w Warszawie. Poszło o korale!
Afera wybuchła po tym, gdy na jednym z kont na platformie X pojawiło się zdjęcie członków komisji w czerwonych koralach. Do incydentu miało dojść rano w komisji wyborczej nr 339 w Warszawie. – Otrzymaliśmy takie zgłoszenie, ponieważ akurat sam dzwoniłem do tej komisji, prosiłem członków komisji, o zdjęcie tych korali. Więc odpowiadam, że taka sytuacja miała miejsce i po tym moim telefonie obiecano mi, że te korale będą zdjęte – mówił Rafał Tkacz podczas konferencji PKW.
Wpis oburzył część osób, zarzucając członkom komisji agitację za konkretnym kandydatem i tym samym złamanie ciszy wyborczej. Do sytuacji odniósł się m.in. Krzysztof Stanowski. – Na szczęście u mnie nie było żadnych pajaców, tylko ludzie z klasą. W komisji nie powinno być korali, mask Zorro, nie powinny tam leżeć prince polo ani ziemniaki. W przeciwnym razie podważamy zaufanie ludzi, czy wszystko jest właściwie weryfikowane i liczone – napisał na „X”.
Wybory prezydenckie 2025. Cisza wyborcza
W Polsce trwa cisza wyborcza – zakazane jest agitowanie na rzecz kandydatów, m.in. przez plakaty, ulotki, spotkania czy wpisy w internecie. Zabroniona jest też agitacja w lokalach wyborczych i ich budynkach. Za złamanie ciszy wyborczej grożą grzywny do 5 tys. zł, a w przypadku destabilizacji procesu głosowania, nawet kara pozbawienia wolności do 2 lat. Zgodnie z Kodeksem wyborczym, za publikację sondaży lub prognoz w czasie ciszy grozi grzywna od 500 tys. do nawet 1 mln zł.
1 czerwca 2025 r. odbywa się II tura wyborów na urząd Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. PKW informowała wcześniej, że głosowanie przebiega spokojnie i bez zakłóceń. Głos na swojego kandydata można oddać do godz. 21. Po tym czasie lokale wyborcze zostaną zamknięte, a PKW ogłosi wstępne wyniki exit poll.
Relację „Super Expressu” z dnia wyborczego można śledzić TUTAJ.