PIJANY NOŻOWNIK ZABIŁ RATOWNIKA

Zabójca ratownika medycznego z Siedlec zostanie za kratami. Zapadła ważna decyzja

2025-04-23 10:03

Ta potworna tragedia, która miała miejsce w styczniu br. w Siedlcach, wstrząsnęła całą Polską. Cezary L. († 64 l.) ratownik medyczny z Rakowisk (woj. lubelskie) zginął ugodzony nożem w serce, gdy ratował życie swojemu oprawcy. Adam C. (59 l.), sprawca tej zbrodni, został tymczasowo aresztowany. Sąd Okręgowy w Siedlcach we wtorek (22 kwietnia) przedłużył areszt zabójcy na kolejne trzy miesiące. Mężczyzna przejdzie badania psychiatryczne.

Siedlce. Adam C. zabił ratownika medycznego. Przedłużenie aresztu

We wtorek 22 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Siedlcach, na wniosek siedleckiej prokuratury okręgowej, odbyło się posiedzenie w sprawie przedłużenia o kolejne trzy miesiące tymczasowego aresztu Adamowi C. z Siedlec, sprawcy brutalnego zabójstwa Cezarego L. 64-latek był ratownikiem medycznym, który felernej nocy udzielał pierwszej pomocy zabójcy.

Rozprawa odbyła się bez obecności oskarżonego, którego nie dowieziono z aresztu.

- Sprawca musi zostać poddany obserwacji psychiatrycznej, od której będzie zależało dalsze postępowanie - mówił "Super Expressowi" prokurator Karol Żmudziński z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach. - Nastąpi to w radomskim areszcie gdzie przebywa podejrzany. Po tych czynnościach, biegli wskażą, czy Adam C. dokonując zbrodni był świadomy tego, co robi.

Czytaj dalej pod materiałem wideo.

Super Express Google News
Pokój Zbrodni - atak na ratownika

Obrona

Obrona zabójcy wnioskowała o wypuszczenie go z więzienia, bo według niej mężczyzna nie będzie mataczył w sprawie, bo przyznał się do ugodzenia nożem ratownika. Sąd Okręgowy w Siedlcach, pomimo tych zapewnień, przedłużył areszt zabójcy o kolejne trzy miesiące, przyjmując argumentację prokuratury o badaniach psychiatrycznych.

Zabójstwo ratownika medycznego w Siedlcach

Do tej potwornej tragedii doszło sobotnim wieczorem, 25 stycznia, w Siedlcach przy ulicy Sobieskiego 2. Około godziny 19.00 dyspozytor medyczny został powiadomiony telefonicznie, że w jednym z mieszkań przy Sobieskiego przebywa mężczyzna, który potrzebuje pomocy. Gdy dwaj ratownicy weszli do mieszkania, zastali 59 latka. Był cały we krwi i mamrotał pod nosem.

Po chwili wpadł w szał! Chwycił nóż i zranił w rękę jednego z ratowników. Zdezorientowani medycy nie wiedzieli, co się dzieje. Wtedy doszło do najgorszego. Pijany Adam C. dźgnął nożem w klatkę piersiową drugiego ratownika, Cezarego L., który zmarł w szpitalu. Zbrodnia ta wywołała ogromne emocje. Niewyobrażalna tragedia sprawiła, że w całym kraju odbyły się demonstracje przeciwko przemocy wobec ratowników medycznych.

df

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki