Program "Idź na całość" był jednym z najbardziej znanych show, które w latach 90. przyciągał przed ekrany miliony widzów. Zygmunt Chajzer, trzy bramki, ryzykowne wybory oraz nieuchronne spotkania z Zonkiem to elementy, które na stałe zapisały się w historii polskiej rozrywki. Choć program zniknął z anteny w 2001 roku, jego legenda przetrwała, a powrót po latach zapowiada się na jedno z największych telewizyjnych wydarzeń roku.
Zobacz też: Wszyscy wiedzą, że Zygmunt Chajzer jest ojcem Filipa. Prezenter ma też dwie córki z różnymi kobietami!
Show "Idź na całość" wraca na ekrany telewizorów
Program zadebiutował w Polsce w 1997 roku jako adaptacja amerykańskiego "Let's Make a Deal". Widzowie pokochali wartką formułę, emocjonujące wybory i atmosferę niepewności, która towarzyszyła każdemu odcinkowi. Zygmunt Chajzer, charyzmatyczny prowadzący, zbudował wokół show niezwykły klimat gry. Uczestnicy musieli wybierać między bramkami a tajemniczymi kopertami - czasem zyskiwali wartościowe nagrody, czasem wracali do domu z "Zonkiem", czyli symboliczną przegraną.
Zobacz też: Zygmunt Chajzer ma wnuki w Szwecji! Najstarsza wnuczka jest niemal dorosła
Z czasem, gdy w 2000 roku prowadzenie programu przejął Krzysztof Tyniec, a oprawa wizualna uległa zmianie, zainteresowanie formatem zaczęło spadać. Nowa odsłona nie zdobyła sympatii widzów i w maju 2001 roku show zniknęło z ramówki. Mimo to, przez lata co jakiś czas powracały głosy o reaktywacji! Próby podjęcia tematu pojawiały się w TV Puls oraz TV4, jednak żadna nie zakończyła się sukcesem.
Przełom nastąpił dopiero teraz! Licencję na program wykupiła grupa TVN Warner Bros. Discovery, która zamierza emitować nowe odcinki na antenie TTV. Według informacji zebranych przez dziennikarzy portalu Wirtualnemedia, produkcja już ruszyła, a nazwisko nowego prowadzącego mamy poznać w najbliższych tygodniach.
To format, który pasuje bardziej do tego kanału – tłumaczy dziennikarzom portalu wirtualnemedia.pl osoba związana z nowym projektem.
Zobacz też: Podczas gdy inni narzekają na emerytury, on przytula co miesiąc niezłą sumkę. Można pozazdrościć
Zobacz naszą galerię: Zygmunt Chajzer. Wolność przychodzi z wiekiem
