Przystojny aktor rozkochał w sobie pół Polski. Nagle zwrócił się ku Bogu i został księdzem!

2025-05-24 4:17

Ponad dekadę temu Jakub Strzelecki był w drodze na aktorski szczyt. Młody aktor wystąpił już w wielu popularnych produkcjach, zyskał też miano amanta. Na ekranie uwodził piękne aktorki, w kinie wzdychało do niego tysiące Polek. Niespodziewanie zrezygnował z kariery i wstąpił do zakonu! Nie porzucił jednak aktorstwa.

Jakub Strzelecki: Od amanta polskiego kina do zakonnika

Jakub Strzelecki (40 l.) urodził się 25 stycznia 1985 w Bielsku-Białej. Już jako nastolatek występował na deskach warszawskiego Teatru "Druga Strefa". Po maturze dostał się na Wydział Aktorski PWSFTviT w Łodzi, co wydawało się naturalną koleją rzeczy. I chociaż nauka szła mu bardzo dobrze, to nie opuszczały go wątpliwości. Długo zastanawiał się czy nie popełnił błędu.

Wybrałem łódzką filmówkę, bo to legendarna szkoła. Przez pierwsze dwa lata nauki miałem jeszcze wątpliwości, czy aktorstwo jest na pewno moim powołaniem. Potem dostałem rolę w serialu "Dwie strony medalu" i wszystko zaczęło się układać - mówił w rozmowie z "Faktem" w 2009 roku.

W produkcji TVP zagrał u boku młodziutkiej Marty Żmudy Trzebiatowskiej (40 l.). Prace na planie serialu łączył ze studiami. Dość szybko do Jakuba Strzeleckiego zaczęły spływać kolejne propozycje. Przez prawie dziesięć lat zdecydowanie nie mógł narzekać na brak pracy. 

Przystojnego aktora można było zobaczyć m.in: w "Samym Życiu", "Czasie Honoru", "39 i pół", "Teraz albo nigdy" czy "M jak miłość". Na dużym ekranie pojawił się w "Porze mroku", "Milczenie jest złotem" oraz "Mieście z morza", w którym grał sceny erotyczne z Julią Pietruchą.

Jakub Strzelecki stał u progu wielkiej kariery. Uważany był za jednego z najbardziej obiecujących aktorów młodego pokolenia. Został nawet okrzyknięty amantem polskiego kina.

Zobacz również: Lubiana piosenkarka to córka legendy PRL-u. Ojciec porzucił ją po śmierci matki

Jakub Strzelecki: "Praca przed kamerą przestała dawać mi radość"

W 2014 roku zdecydował się na krok, który zaskoczył wiele osób. Strzelecki niespodziewanie rezygnował z kariery i wstąpił do zakonu Ojców Bernardynów. Wcześniej przez wiele lat szukał swojej drogi.

Pewnego dnia po prostu poczułem, że muszę coś zmienić w swoim życiu, bo praca przed kamerą przestała dawać mi radość - tłumaczył w gazecie "Echa Dnia".

W 2020 roku złożył śluby wieczyste i przyjął imię Tobiasz. Rok później przyjął sakrament święceń pierwszego stopnia. Niecałe trzy lata temu ukończył Wyższe Seminarium Duchowne Ojców Bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej. W 2021 roku został skierowany do pracy w klasztorze w Leżajsku. Od 2022 roku jest również opiekunem kościołów w Hucisku i Maleniskach.

Obecnie pracuje jako katecheta w Zespole Szkół Technicznych w Leżajsku. Aktorskie doświadczenie wykorzystywał podczas misteriów pasyjnych w Kalwarii Zebrzydowskiej, podczas których w latach 2017-2022 wcielał się w Jezusa.

Zobacz również: Miała być wnuczką służącej, wychowano ją w złotej klatce. Tak wyglądało dzieciństwo Elżbiety II

Super Express Google News
Quiz wiedzy o „M jak miłość” dla zaawansowanych
Pytanie 1 z 17
Na rozgrzewkę pytanie o słynnych bliźniaków. Który z nich jest starszy?
Marta Anna Żmuda Trzebiatowska planuje zagraniczną karierę. Wszystko nam opowiedziała

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki