Joanna Senyszyn to jedna z tych postaci w polskiej polityce, które trudno przeoczyć. Choć ma za sobą doświadczenie w polityce lokalnej, to jedna rozpoznawalność zawdzięcza przede wszystkim karierze poselskiej. W roku 2001 zdobyła mandat poselski, kandydując z listy koalicji SLD – Unia Pracy. W latach 2005-2008 piastowała stanowisko wiceprzewodniczącej Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Posłanką była również w następnych kadencjach Sejmu, w 2005 i 2007. W roku 2009 została wybrana do Parlamentu Europejskiego.
Senyszyn jest znana z wyrazistych opinii i ostrego języka, które niejednokrotnie wywoływały burzliwe reakcje! Joanna Senyszyn ogłosiła swój powrót do aktywnej polityki i wzięła udział w wyborach prezydenckich. Jej symbolem okazały się czerwone korale, które ostatnio przekazała Małgorzacie Trzaskowskiej.
Joanna Senyszyn prywatnie. Niedawno życie boleśnie ją doświadczyło
Niedawno Joanna Senyszyn przeszła ciężkie chwile. Odszedł jej ukochany mąż Bolesław, z którym była od prawie 50 lat. Małżonkowie byli ze sobą bardzo związani, w jednym z wywiadów polityczka opowiadała o tej relacji mówiąc: - To ja wypływałam do Warszawy, a mój mąż, niczym Penelopa, czekał na mnie w Gdyni. (...) Do nieobecności można się tak samo przyzwyczaić jak do obecności. Marynarskie małżeństwa są nawet trwalsze. Nie ma czasu się sobą nawzajem znudzić, a powroty są świętem - mówiła w rozmowie z "Galą".
Gdzie mieszka Joanna Senyszyn? Mamy zdjęcia mieszkania
Kilka lat temu Joannę Senyszyn odwiedził w jej domowym zaciszu "Super Express". Polityczka chętnie ugościła naszych dziennikarzy i pokazała, jak mieszka. Trzeba przyznać, że jej mieszkanie ma niepowtarzalny charakter. To, co wrzuca się w oczy to portrety Senyszyn. W jej mieszkaniu zdecydowanie królują ciemne, mocne kolory oraz kolor złoty dodający ciekawego stylu. Polityczka dobrze czuje się także w pracach, które wykonują zwykle tzw. złote rączki. Naszym dziennikarzom opowiadała:
Wychowałam się w domu kobiet i już jako dziecko zaczęłam przejmować różne obowiązki, które tradycyjnie uważa się za męskie. Jeśli cokolwiek trzeba było zawiesić, to wierciłam dziury w ścianie, wbijałam haki, potrafiłam naprawić lampowy telewizor. W czasie remontu przenosiłam kontakty. Oprócz tego malowałam mieszkanie, płot, a wcześniej oczyszczałam go z rdzy. Nie było takich czynności, których nie umiałabym zrobić i do dziś mi zostały te wszystkie umiejętności! - przyznała, a dowód na to, że żadnej pracy się nie boi, zobaczycie na naszych zdjęciach niżej.
