Żona Macrona w centrum uwagi
"Drzwi samolotu, którym leciał prezydent Francji Emmanuel Macron, zostały właśnie otwarte przez załogę w Hanoi w Wietnamie, gdy nagle dwie ręce wyciągnęły się i uderzyły pana Macrona w twarz. Na początku wyglądał na oszołomionego. Potem spojrzał prosto w kamerę filmującą scenę z zewnątrz i pomachał. Ręce należały do francuskiej pierwszej damy, Brigitte Macron" - opisuje zajście "The New York Times". Do zaskakujących scen z udziałem francuskiej pary prezydenckiej doszło w minioną niedzielę, 25 maja.
Skandal z udziałem Macronów? "Prezydent dostał od żony w twarz"?
Nagranie rozprzestrzeniło się po całym świecie błyskawicznie, a komentatorzy od razu zaczęli spekulować, co tak naprawdę na nim widać. Wielu twierdzi, że 47-letni Macron może być ofiarą przemocy domowej, której ma się dopuszczać jego 72-letnia żona. Sam zainteresowany tak komentuje sprawę: "Jestem tym zaskoczony, to przeradza się w jakąś globalną katastrofę, w której ludzie wymyślają teorie, aby to wyjaśnić. To bzdura" - cytuje go "NYT". Prezydent Francji w poniedziałek (26 maja) wyjaśnił, że to, co widać na nagraniu to żarty i przekomarzanie, co on i jego żona "często robią".
Macron: "Nagranie prawdziwe, interpretacje fałszywe"
Powiedział też, że jest to "najnowsza z serii dezinformacji rozpowszechnianych przez szalonych ludzi, wymierzonych w niego w ostatnich tygodniach". "Nagranie było prawdziwe, powiedział, ale interpretacje były fałszywe" - uciął. "NYT" przypomina, że nie dalej jak dwa tygodnie temu, gdy Macron podróżował pociągiem z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem i premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem do Kijowa, pokazano nagranie, na którym widać chusteczkę leżącą na stole w ich kabinie, a którą "niektóre konta w mediach społecznościowych opisują ją jako torbę kokainy".
Pałac Elizejski: "Kiedy jedność europejska staje się niewygodna, dezinformacja posuwa się tak daleko, że zwykła chusteczka wygląda jak narkotyk. Te fałszywe wiadomości są rozpowszechniane przez wrogów Francji, zarówno za granicą, jak i w kraju. Musimy zachować czujność wobec manipulacji".
