Służby ratunkowe zostały wezwane na miejsce w sobotę, o godzinie 1:22 w nocy. W akcji gaśniczej uczestniczyło osiem wozów i około 70 strażaków. Jak informuje "The Guardian", kobietę i jedno z dzieci udało się wydostać z drugiego piętra płonącego budynku. Mimo prób reanimacji ratownicy stwierdzili zgon na miejscu. Dwoje pozostałych dzieci odnaleziono później – również bez oznak życia. Do szpitala trafiły dwie inne osoby – 70-letnia kobieta oraz nastoletnia dziewczyna.
Ogień został opanowany o 3:25. Jak przekazała lokalna policja, 41-letni mężczyzna został aresztowany na miejscu zdarzenia pod zarzutem morderstwa. Przebywa w areszcie.
Czytaj też: Zaginęła 17-letnia Pheobe Bishop. Poszukiwania nadal trwają. Poruszający apel matki
Służby prowadzą dochodzenie. – To niezwykle tragiczny incydent. Nasze myśli są z rodziną i wszystkimi dotkniętymi tą tragedią – powiedział nadinspektor Steve Allen z lokalnego zespołu policji w północno-zachodnim Londynie. Podkreślił, że służby nadal pracują na miejscu wraz z zespołem dochodzeniowym straży pożarnej, aby ustalić przyczynę pożaru.
Polecany artykuł:
38-letni nauczyciel mieszkający w pobliżu, powiedział agencji AP Media, że znał rodzinę i nie może uwierzyć w tragedię. – To byli naprawdę dobrzy ludzie. Nie mogę nawet patrzeć na ten dom – stwierdził.
