Tragiczny pożar wieżowca zabrał życie Julki. Ostatnie pożegnanie 14-latki

2025-06-24 11:19

W środę, 25 czerwca 2025 roku rodzina i bliscy pożegnają 14-letnią Julkę, która zginęła w pożarze rzeszowskiego wieżowca. Rozmiar tej tragedii rozdziera serce. Do swoich domów nie mogą wrócić rodziny zamieszkujące blok przy ul. Ks. Jerzego Popiełuszki. Z jeszcze większą tragedią mierzą się najbliżsi nastolatki, którzy muszą stanąć nad grobem dziecka.

Tragiczny pożar wieżowca zabrał życie Julki. Ostatnie pożegnanie 14-latki

i

Autor: Beata Olejarka/Super Express, Facebook
Super Express Google News

Do tego tragicznego zdarzenia doszło w środowy wieczór (18 czerwca) na ul. Ks. Jerzego Popiełuszki 12. Była godzina 20:40, kiedy wybuchł pożar mieszkania na czwartym piętrze 11‑kondygnacyjnego budynku. Ogień bardzo szybko rozprzestrzenił się po klatce schodowej, skutecznie odcinając drogę ucieczki mieszkańcom powyższych pięter. Natychmiast na miejscu pojawiło się ponad 20 zastępów straży pożarnej, 12 zespołów pogotowia oraz policja. Ewakuowano około 250 osób z trzech klatek budynku.

Zobacz: Z płonącego bloku ewakuowali 250 osób. Lokatorzy na razie nie wrócą do swoich mieszkań

Osiem osób – w tym dwoje dzieci – wymagało pomocy medycznej. Wieczorem 12 osób trafiło do szpitala, pozostali zostali zabezpieczeni przez strażaków na miejscu. Wśród poszkodowanych był 69-letni mężczyzna, który został uratowany z płonącego mieszkania i przewieziony do szpitala. To w jego lokalu na 4. piętrze, gdzie mieszkał z małżonką - wybuchł ogień.

Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego  pożaru.

Zdarzenie to stanowiło zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach. W wyniku pożaru śmierć poniosła 14-letnia dziewczynka. Śledztwo zostało wszczęte postanowieniem z dnia 20 czerwca 2025 r. i dotyczy czynu z art. 163 § 3 kodeksu karnego w związku z art. 163 § 1 pkt 1 k.k., za który grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 15 lat - przekazał prokurator Krzysztof Ciechanowski Rzecznik Prasowy prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. 

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że pożar wybuchł w mieszkaniu położonym na 4. piętrze 11-piętrowego budynku, zajmowanym przez małżeństwo Jerzego i Ewę P. Ogień objął całe mieszkanie oraz klatkę schodową, powodując silne zadymienie pionu klatki nr 3, a także uszkodzenia elewacji i nadpalenie stropu balkonu mieszkania znajdującego się powyżej. W trakcie ewakuacji 14-letnia dziewczynka, próbując opuścić budynek, prawdopodobnie straciła przytomność w silnie zadymionej przestrzeni między 10. a 11. piętrem. Odnaleźli ją ojciec i szwagier, którzy dostali się na miejsce przez przejście między klatkami na 11. piętrze. Dziewczynkę wyniesiono z budynku, a służby medyczne natychmiast podjęły próbę reanimacji. Niestety, zmarła około godziny 22:30 tego samego dnia - mówił prokurator. 

- Na obecnym etapie postępowania nie ustalono jeszcze przyczyny pożaru. Postępowanie prowadzone jest w sprawie – dotychczas nikomu nie przedstawiono zarzutów. Dalsze informacje będą przekazywane w miarę postępów śledztwa -podsumował rzecznik prasowy.

Mieszkańcy bloku przy Popiełuszki 12 nie mogą wrócić do swoich mieszkań

W poniedziałek, 23 czerwca odbyła się sekcja zwłok dziewczynki, której wstępne wyniki potwierdzają, że przyczyną zgonu było uduszenie się dymem. Po tej tragedii w internecie zamieszczono wzruszające pożegnania dziewczynki. Te pojawiły się m.in. na stronie Zespołu Szkół Ogólnokształcących Nr 4 w Rzeszowie, w którym znajduje się XII Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Integracyjnymi  i Szkoła Podstawowa Nr 30 z Oddziałami Integracyjnymi im. Jana III Sobieskiego, którą Julka właśnie miała ukończyć.

Pożegnali wpis zamieścił też klub Mors Dębica, gdzie Julka trenowała łyżwiarstwo figurowe. Wzruszające słowa opublikował też klub taneczny Simple Dance Company, którego Julka była członkiem. Zamieścił czarną wstążkę na swoim profilu na Facebooku oraz post ze zdjęciem i przejmującym wierszem polonistki Mileny Lech, nauczycielki tej samej szkoły, do której chodziła Julia.

Przed klatką bloku, do której codziennie wchodziła Julka - jej przyjaciele zostawiają znicze, kwiaty i misie, by upamiętnić tragiczną śmierć dziewczynki. Widok pluszowych maskotek i wiązanek kwiatów rozdziera serce.

Wszyscy zgodnie podkreślają, że to tragedia, którą ciężko pojąć, a rodzina 14-latki musi się mierzyć z największą stratą i bólem z jakim przyszło im się zmagać za życia.  

Ostatnie pożegnanie dziewczynki zaplanowano na środę, 25 czerwca 2025 roku. O 13.00 zostanie odprawiona msza święta w Kaplicy Cmentarnej w Chmielniku, następnie ciało zostanie złożone na miejscowym cmentarzu.

POGRZEB JULKI K

i

Autor: Facebook Pogrzeb Julki, która tragicznie zginęła w pożarze bloku odbędzie się w Chmielniku
Sonda
Straciłeś ostatnio kogoś bliskiego?
Drogowskazy
Pali się! Straż pożarna okiem kobiety. DROGOWSKAZY
Mediateka.pl
Sponsor podcastu:
Media Expert i Mediaexpert.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki