
Michael Madsen zmarł 3 lipca. Odszedł w swoim domu w Malibu. Zanim potwierdzono jego śmierć, osoba, która znalazła ciało Madsena, miała nadzieję na to, że aktora uda się uratować. 67-latek był nieprzytomny, nie odpowiadał, nie oddychał, wezwano więc pogotowie. Medycy przyjechali na miejsce, ale nie udało im się uratować gwiazdora. Stwierdzono zgon.
Wszystko działo się w czwartkowy poranek.
Zobacz także: Ewa Dałkowska nie żyje. Polska aktorka odeszła, mając 78 lat
Michael Madsen nie żyje. Co się stało?
Menadżer gwiazdy Ron Smith stwierdził w rozmowie z serwisem Daily Mail, że Madsen zmarł na skutek "zatrzymania akcji serca". Przedstawiciele aktora wydali już oświadczenie:
W ciągu ostatnich dwóch lat Michael Madsen wykonał niesamowitą pracę przy niezależnych filmach, w tym nadchodzących filmach fabularnych "Resurrection Road", "Concessions" i "Cookbook for Southern Housewives", i naprawdę nie mógł się doczekać tego kolejnego rozdziału w swoim życiu. Madsen przygotowywał się również do wydania nowej książki zatytułowanej "Tears For My Father: Outlaw Thoughts and Poems".
Zobacz także: Pogrzeb Marcina Ziębińskiego. Syn popularnej aktorki spoczął tam, gdzie ona. W kościele ustawiono zaskakujące zdjęcie
To nie wszystkie produkcje z Madsenem, które czekają na premierę. Według serwisu IMDB jest ich aż 18! Gwiazdor był niezwykle pracowity. Grał w filmach, które stały się hitami, pojawiał się w serialach, działał w kinie niezależnym.
Zobacz także: Nie żyje wokalista disco polo. Choroba zabiła go w trzy tygodnie
Widzowie pamiętają go z takich produkcji jak "Pewnego razu w Hollywood", "Sin City: Miasto grzechu", "Kill Bill", "Donnie Brasco" czy "Nienawistna ósemka". Często wcielał się w role morderców, socjopatów i psychopatów. Zagrał w ponad 100 produkcjach!
Michael Madsen prywatnie. Miał aż 3 żony
Madsen zmarł niedługo przed swoimi 68. urodzinami, które celebrowałby 25 września. Aktor miał duńskie, irlandzkie, niemieckie, szkockie i niemieckie korzenie, ale urodził się w USA.
Żenił się aż trzykrotnie. Po raz pierwszy jeszcze w latach 80. Wówczas jego małżonką została przyrodnia siostra Cher. Ślub zakochanych odbył się w 1984 r., ale już 4 lata później doszło do rozwodu. W 1991 r. poślubił Jeannine Bisignano - doczekali się dwóch synów, jednak związek rozpadł się niedługo po narodzinach drugiego z nich. Już rok później Madsen ożenił się z DeAnną Morgan, z którą miał trzech synów. Byli małżeństwem aż do jego śmierci, choć we sierpniu 2024 r. aktor został oskarżony o napaść na żonę. Sprawa została umorzona. Później pojawiły się doniesienia o toczącym się rozwodzie.
Christian i Max, najstarsi synowie aktora, poszli w jego zawodowe ślady. Obecnie mają 35 i 31 lat. Pozostali synowie Madsena to Luke (20-latek), Calvin (28-latek) i Hudson. Najstarszy z nich, Hudson (urodzony w 1995 r.), 3 lata temu popełnił samobójstwo. Miał wówczas niespełna 27 lat. Po śmierci syna Michael mówił w mediach, że nie dostrzegł u niego żadnych oznak depresji. Odejście dziecka złamało gwiazdorowi serce.
Zobacz także: George Wendt nie żyje! Miał 76 lat. Znany aktor w żałobie! Z Wendtem łączyły go więzy krwi
Zobacz więcej zdjęć. Nie żyje Marcin Leszczyński z randkowego programu TVN-u "True Love". Miał tylko 31 lat!