"Washington Post": 45 proc. Amerykanów nie chce, by USA angażowały się militarnie w wojnę z Iranem, 22 proc. jest przeciwnego zdania
Donald Trump może, ale nie musi podjąć decyzji o zaangażowaniu USA w wojnę na Bliskim Wschodzie. Ostateczna decyzja oficjalnie nie została podjęta, nieoficjalnie też, przynajmniej według doniesień Axios. "Biorąc pod uwagę fakt, że istnieje znacząca szansa na negocjacje z Iranem, które mogą lub nie mogą się odbyć w niedalekiej przyszłości, podejmę decyzję, czy udać się tam [na wojnę z Iranem], czy nie, w ciągu najbliższych dwóch tygodni" - powiedziała rzeczniczka Białego Domu dziś, 19 czerwca podczas briefingu w Białym Domu, cytując Trumpa.
A co o tym wszystkim myślą obywatele Stanów Zjednoczonych? Czy byliby skłonni poprzeć amerykański udział w wojnie Izraela z Iranem? 45 proc. Amerykanów jest przeciwnych zaangażowaniu USA w konflikt na Bliskim Wschodzie, a 25 proc. takie zaangażowanie popiera - wynika z sondażu opublikowanego przez "Washington Post". 22 proc. uznało, że irański program nuklearny stanowi "bezpośrednie i poważne" zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych, 48 proc. za "dość poważne", 23 proc. za małe, tylko 7 proc. nie uznaje go w ogóle za zagrożenie. Jednocześnie zaangażowania USA w wojnę z Iranem w pewien sposób obawa się 82 proc. Amerykanów.
Jak podał Axios, Donald Trump wciąż nie podjął decyzji w sprawie ewentualnego ataku na Iran
Jak podał Axios, powołując się na doradców amerykańskiego przywódcy, Donald Trump wciąż nie podjął decyzji w sprawie ewentualnego ataku na Iran. Obawia się, czy opłaca się to robić, czy amerykańskie bomby faktycznie zniszczą irański podziemny obiekt nuklearny w Fordo i czy nalot nie wciągnąłby USA w długotrwałą wojnę na Bliskim Wschodzie. "Będziemy gotowi, by zaatakować Iran. Jeszcze nie jesteśmy przekonani, czy jesteśmy niezbędni (...) i myślę, że prezydent jeszcze nie jest przekonany co do tego, że jesteśmy potrzebni" - przekazało jedno ze źródeł Axiosa. Fordo jest kluczowe w całej sprawie, bo Izrael, w przeciwieństwie do USA, nie posiada koniecznych do przeprowadzenia ataku na to podziemne miejsce bomb penetrujących przenoszonych przez bombowce B-2.
