Śmiertelny wypadek na DK 27 pod Żarami
Jedna osoba zginęła, dwie zostały ranne - to bilans wypadku na drodze krajowej nr 27 pod Żarami. W poniedziałek, 26 maja, ok. godz. 16, na 24. kilometrze trasy, zderzyły się dwa samochody osobowe marki Audi. Zdarzenia nie przeżył mężczyzna kierujący jednym z pojazdów, a dwie kobiety podróżujące drugim zostały ranne.
- Na miejscu lądował co prawda śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale poszkodowane trafiły ostatecznie do szpitala karetkami pogotowia - powiedział "Super Expressowi" mł. bryg. mgr inż. Arkadiusz Kaniak, rzecznik KW PSP w Gorzowie Wielkopolskim.
Jak dodaje starsza aspirantka Sylwia Tyburska, p.o. rzeczniczki Komendy Powiatowej Policji w Żarach, wszystkie osoby poszkodowane w zdarzeniu to prawdopodobnie wszystkie osoby biorące w nim udział - na ten moment nie ma informacji, jakoby oboma samochodami podróżował ktoś jeszcze.
- Droga krajowa nr 27 (odcinek Żary-Bieniów) jest zablokowana w obu kierunkach - mówi kobieta.
Na miejscu nadal trwają czynności służb ratowniczych, które są prowadzone pod nadzorem prokuratury w Żarach.

Wypadek na drodze. Jak udzielić pierwszej pomocy?
Udzielanie pierwszej pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach drogowych jest kluczowe dla zwiększenia ich szans na przeżycie i ograniczenia skutków urazów. Świadkowie zdarzenia powinni w pierwszej kolejności zadbać o własne bezpieczeństwo, zabezpieczyć miejsce wypadku (np. ustawiając trójkąt ostrzegawczy) i wezwać służby ratunkowe, dzwoniąc pod numer 112. Następnie należy ocenić stan poszkodowanych – sprawdzić przytomność, oddech i krążenie. W przypadku braku oddechu trzeba niezwłocznie rozpocząć resuscytację krążeniowo-oddechową. Ważne jest, aby nie przemieszczać rannych, chyba że istnieje bezpośrednie zagrożenie życia, np. pożar pojazdu. Nawet podstawowe działania ratownicze mogą uratować życie – warto znać zasady pierwszej pomocy i nie bać się ich stosować.