Są zarzuty za wypadek na Moto Show w Krośnie! Patryk Z. wjechał w tłum

Zarzuty dla kierowcy i organizatora imprezy po wypadku na Moto Show Poland w Krośnie. 18 osób rannych

Dwie osoby zatrzymane po dramatycznym wypadku podczas wyścigów samochodowych Moto Show Poland w Krośnie usłyszały zarzuty. Informacje na ten temat opublikowała Prokuratura Okręgowa w Krośnie. Przypomnijmy - w ostatnią niedzielę, 26 maja na lotnisku w tym mieście trwała impreza samochodowa. Jedną z jej atrakcji był wyścigi na jedną milę. Podczas nich kierujący BMW 27-letni Patryk Z. stracił panowanie nad samochodem i wjechał w tłum. Rannych zostało aż osiemnaście osób, hospitalizowano pięć, jedna odniosła poważniejsze obrażenia. W akcji ratunkowej uczestniczyło 30 strażaków, 11 karetek i trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zatrzymano dwie osoby - kierowcę i organizatora imprezy, Michała R. Obaj byli trzeźwi. Teraz usłyszeli zarzuty.

Zarzuty "sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz nieumyślnego spowodowania obrażeń"

Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Krośnie, chodzi o zarzuty "sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz nieumyślnego spowodowania obrażeń ciała o różnym stopniu ciężkości u 17 osób". Jednocześnie organizatorowi wyścigu zarzucono, że nie dopełnił obowiązków związanych z zasadami bezpieczeństwa takiej imprezy, "w szczególności poprzez niewyznaczenie odpowiednio szerokiej strefy bezpieczeństwa oddzielającej strefy kibiców od pasa na którym odbywały się wyścigi, jak też niezapewnienie właściwych środków technicznych oddzielających kibiców od pasa ruchu samochodów".

Zarówno kierowca, jak i organizator nie przyznali się do zarzucanych czynów

Z kolei kierowcy BMW "zarzucono - zastosowanie niewłaściwej techniki jazdy, podejmowanie nieprawidłowych manewrów wskutek czego utracił kontrolę nad pojazdem i uderzył samochodem w kibiców stojących bezpośrednio przy płycie lotniska". Zarówno kierowca, jak i organizator nie przyznali się do zarzucanych czynów. Obszerne wyjaśnienia złożył tylko ten pierwszy. Wobec Michałowi R. został skierowany do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania, wobec kierowcy zastosowano poręczenie majątkowe w kwocie 100 tys. złotych, dozór policyjny qi zakaz opuszczania kraju.