
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, podczas 14. wyścigu przewrócił się Jakub Kiciński z Orła Łódź, ale szybko wstał i opuścił tor. Sędzia nie przerwał ścigania. Niestety, jeden z ratowników medycznych nie zauważył, że zawodnik wstał i wszedł na tor, prawdopodobnie chcąc coś z niego podnieść. W tym momencie został potrącony przez jadącego na pierwszej pozycji Kacpra Tkocza z ROW Rybnik.
Potrącony ratownik został opatrzony na miejscu, a następnie przewieziono go do szpitala. Na razie brak bliższych informacji na temat jego stanu zdrowia.