Dramat w kościele. Mężczyzna zemdlał podczas mszy św. Był reanimowany

i

Autor: Komenda Miejska PSP w Tarnowie, Materiały prasowe

Bohaterski strażak

Dramat w kościele. Mężczyzna zemdlał podczas mszy św. Był reanimowany

2025-05-16 23:12

W Tarnowie podczas niedzielnej mszy świętej doszło do dramatycznego zdarzenia. 70-letni mężczyzna nagle zasłabł i stracił przytomność. Na szczęście w kościele znajdował się asp. sztab. Tomasz Burnat – funkcjonariusz KM PSP w Tarnowie i ratownik medyczny, który błyskawicznie zareagował. Dzięki jego profesjonalizmowi i dostępowi do automatycznego defibrylatora zewnętrznego (AED), życie mężczyzny zostało uratowane.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 11 maja 2025 roku, w jednym z tarnowskich kościołów. Podczas mszy świętej jeden z uczestników nabożeństwa, 70-letni mężczyzna, nagle upadł. Jak się okazało, doszło u niego do nagłego zatrzymania krążenia. Na szczęście w pobliżu znajdował się asp. sztab. Tomasz Burnat, który bez wahania przystąpił do działania.

Po rozpoznaniu sytuacji, wspólnie ze świadkami zdarzenia, strażak-ratownik rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową z wykorzystaniem defibrylatora. Co istotne, urządzenie to znajdowało się na miejscu dzięki inicjatywie samego Burnata, który w 2023 roku zakupił je z prywatnych środków i przekazał parafii.

Po podłączeniu AED, urządzenie wykonało wyładowanie defibrylacyjne, które przywróciło krążenie poszkodowanemu. Mężczyzna w krótkim czasie odzyskał przytomność i do momentu przybycia zespołu ratownictwa medycznego znajdował się pod opieką funkcjonariusza.

Asp. sztab. Tomasz Burnat to prawdziwy bohater, dla którego ratownictwo to nie tylko zawód, ale przede wszystkim misja. Jak podkreślają jego koledzy, jest zawsze gotowy do działania – również poza godzinami służby. To nie pierwszy przypadek, kiedy jego szybka reakcja i profesjonalizm ratują ludzkie życie.

Czym jest AED i dlaczego jest tak ważne?

AED (automatyczny defibrylator zewnętrzny) to urządzenie, które może uratować życie w przypadku nagłego zatrzymania krążenia. Jest intuicyjne w obsłudze i skuteczne – przy odpowiednio szybkiej reakcji może przywrócić funkcje życiowe nawet w ciągu kilku minut. Szybka defibrylacja, czyli przywrócenie normalnego rytmu serca za pomocą impulsu elektrycznego, jest podstawową metodą leczenia migotania komór. Defibrylacja przeprowadzona w ciągu pierwszych 3–5 minut od wystąpienia objawów może zwiększyć szanse na przeżycie poszkodowanego nawet o 70 proc.

Śnieżyca w Małopolsce. Atak zimy w połowie maja!

Groził śmiercią przedstawicielowi partii. 46-latek z Nowej Huty skończył w kajdankach
Super Express Google News
Sonda
Wiesz jak udzielić pierwszej pomocy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki