Słupsk. Nie żyje 3-letnia dziewczynka
W piątek, około godziny 11:00, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku odebrał wstrząsający telefon
„W piątek około 11 policjanci otrzymali zgłoszenie ze słupskiego szpitala o śmierci 2,5-letniego dziecka” – poinformował Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
2,5-letnia dziewczynka z licznymi, rozległymi poparzeniami została przywieziona do szpitala przez zespół pogotowia ratunkowego. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, dziecka nie udało się uratować.
Na miejsce tragedii natychmiast skierowano funkcjonariuszy policji, którzy pod nadzorem prokuratora rozpoczęli czynności procesowe. Mundurowi zabezpieczyli również miejsce zamieszkania dziecka, aby zebrać wszelkie niezbędne dowody.
„Na miejsce od razu pojechali funkcjonariusze, którzy wykonują czynności procesowe pod nadzorem prokuratora. Mundurowi wykonują także czynności w miejscu zamieszkania dziecka” – relacjonował policjant Bagiński.
Artykuł jest aktualizowany.

Polecany artykuł:
Dwie osoby zatrzymane
W związku ze śmiercią dziewczynki, policja zatrzymała dwie osoby – 25-letnią kobietę i 26-letniego mężczyznę. Jak udało się ustalić. zatrzymani to rodzice zastępczy 2,5-latki.
Funkcjonariusze intensywnie pracują nad ustaleniem dokładnych okoliczności tej wstrząsającej tragedii. Kluczowe jest wyjaśnienie, w jaki sposób doszło do tak rozległych poparzeń u 2,5-letniej dziewczynki.