Joanna Jędryka przed laty występowała w "M jak miłość", gdzie wcielała się w rolę Krystyny Cholakowej - pracownicy hurtowni Krzysztofa Zduńskiego. Choć wiele lat temu zrezygnowała z pracy w serialu, to wierni fani o niej nie zapomnieli. Równie ciekawe, co scenariusze filmowe było życie prywatne kobiety. Przez pięć lat była żoną reżysera Stanisława Jędryki. Ich uczucie było silne, ale zakończyło się przez nieporozumienie.
POLECAMY: Przystojny aktor rozkochał w sobie "polską Audrey Hepburn". Ich małżeństwo było katastrofą
Miłość od pierwszego wejrzenia
Joanna i Stanisław poznali się w 1959 roku na planie filmu "Miejsce na ziemi". Ona miała wtedy 19 lat i była statystką, on – kilka lat starszy – pracował jako asystent reżysera.
Z mojej strony to była miłość od pierwszego wejrzenia
– wspominał po latach Stanisław Jędryka w swojej autobiografii. Joanna Jędryka czuła podobnie.
Serce podpowiadało mi, że to mężczyzna dla mnie
– mówiła w wywiadzie dla "Dziennika".
Związek ze Stanisławem zmienił życie Joanny Jędryki
Stanisław nie tylko zakochał się w Joannie – on uwierzył w jej talent. Namówił ją, by porzuciła zawód technika dentystycznego i spróbowała sił jako aktorka. Pomagał jej w przygotowaniach do egzaminów do łódzkiej filmówki.
Wykorzystywałem każdy moment, żeby być blisko niej. Chciałem, żeby zdjęcia skończyły się jak najszybciej, bo pragnąłem umówić się z nią na spotkanie. (...) Zaproponowałem wymianę numerów telefonów pod pretekstem, że będą jeszcze kręcone sceny ze statystami, w których mogłaby wystąpić
– pisał reżyser.
Choć na początku Joanna nie była przekonana do bliższej znajomości, w końcu zgodziła się pójść z nim na kawę. I przepadła. Studia aktorskie zaczęła już jako mężatka. Była szczęśliwa i wierzyła, że z ukochanym spędzi resztę życia. Los szybko zweryfikował te marzenia. Małżonkowie spędzali ze sobą coraz mniej czasu – ona studiowała, on pracował. W końcu pojawiły się wątpliwości i nieufność.
Joanna Jędryka podejrzewała męża o zdradę
Joanna Jędryka zaczęła podejrzewać, że Stanisław wrócił do dawnej miłości. Tymczasem to ona zaczęła spotykać się z kimś innym – aktorem Krzysztofem Chamcem.
Właściwie całe małżeństwo spędziliśmy oddzielnie. Ja studiowałam, on pracował. A potem on spotkał swoją starą miłość i... odszedł
– powiedziała Joanna w rozmowie z "Rewią". Reżyser, kiedy dowiedział się o romansie żony. Był załamany.
Byłem wyraźnie zazdrosny, uznałem to nawet za prestiżową porażkę (…). Bałem się, że będzie jeszcze jedną ofiarą podrywacza. I jak się okazało, w przyszłości moje obawy się sprawdziły
– pisał w autobiografii.
Kiedy Stanisław odkrył zdradę, spakował walizkę i opuścił dom. Zamieszkał w pokoju sublokatorskim, potem w małej kawalerce na warszawskim Starym Mieście. Do końca życia był sam. Nigdy więcej się nie ożenił. Joanna wyszła za Krzysztofa Chamca, ale to małżeństwo także się rozpadło. Prawdziwą miłość znalazła dopiero przy pisarzu Jerzym Chociłowskim. To on został jej trzecim mężem. Są razem już od ponad 40 lat.
