
Atak na ratowników w Tczewie. 35-latka z zarzutami
W sobotę (24 maja) przed godz. 17 policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie interweniowali na jednym z przystanków w centrum miasta. Według zgłoszenia miała tam leżeć kobieta będąca pod wpływem alkoholu. Do pomocy policjantom wezwano też zespół ratownictwa medycznego.
Na miejscu funkcjonariusze zastali 35-letnią mieszkankę powiatu tczewskiego. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała 0,36 promila alkoholu w organizmie. Gdy ratownicy próbowali udzielić jej pomocy, kobieta wpadła w szał. 35-latka stała się agresywna. Zaczęła kopać i znieważać ratowników, a także kierować groźby wobec nich.
Policjanci natychmiast zatrzymali agresywną 35-latkę i przewieźli ją do policyjnego aresztu. W niedzielę (25 maja), po wytrzeźwieniu, usłyszała trzy zarzuty: naruszenia nietykalności cielesnej ratowników medycznych, ich znieważenia oraz kierowania wobec nich gróźb karalnych. Za tego typu przestępstwa grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
W Kwidzynie mężczyzna zaatakował ratownika
Do podobnego zdarzenia doszło w weekend również w Kwidzynie, innym mieście w woj. pomorskim. Jak poinformowała w rozmowie z PAP asp. Anna Filar z kwidzyńskiej policji, do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (24/25 maja). Agresywny 37-latek zaatakował troje przypadkowych przechodniów na jednej z ulic w Kwidzynie. - Poszkodowani schronili się przed napastnikiem w jednej z klatek schodowych. Mężczyzna, usiłując dostać się do środka, wybił szybę w drzwiach, w wyniku czego doznał obrażeń – zrelacjonowała asp. Filar.
Na miejsce przyjechali mundurowi i zespół ratownictwa medycznego. 37-latek został przewieziony do szpitala, gdzie zaatakował 29-letniego ratownika medycznego. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. W poniedziałek usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.
Stop agresji wobec ratowników. Apel policjantów
Przy tej okazji policjanci przypominają, że osoby, które ratują nasze zdrowie i życie, zasługują na szacunek i wsparcie. Atakowanie ratowników to nie tylko łamanie prawa, ale także godzenie w tych, którzy są na służbie dla dobra nas wszystkich.